Jesień przypomniała nam, że nie jest przedłużeniem lata a „przed zimą”. 😉 Przy ciepłej herbacie, siedziałam pod kocem i przeglądałam zdjęcia z lata, które tak szybko śmignęło. Jak zrobiłam z zimą i wiosną, tak teraz wybrałam parę zdjęć z lata. Nie są typowe. Nie przy drzewku, kwiatku, typowo sesyjne, bo nie to było mi w głowie…a bardzo żałuję. W przyszłym roku nadrobię. Zatem pomóżcie wybrać te jedno letnie ujęcie number one – please! :*
Zdjęcia bardziej reportażowe, uchwycone momenty bez pozowania 🙂
Chciałabym też pokazać Wam kilka takich, które pomimo, że są zaszumione, poruszone czy prześwietlone to bardzo je lubię… Często łapałam za aparat w ostatniej chwili ze złymi ustawieniami, a kiedy ustawiłam jak powinno być, było już za późno 😉 Zatem zostawiałam sobie te „wybrakowane” kadry by zapamiętać moment. 🙂 Macie takie „perełki” w swoim dorobku?
Lato… już za tobą tęsknię…
kodMAMA 
Dawid w kapeluszu mój nr 1=)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hahah, widać nawet wśród tych kiepskich zdjęć można znaleźć jakieś nr 1 🙂
PolubieniePolubienie
Dawid ze uniesionymi stópkami w samolocie 😍
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za opinię :* Kolejna osoba wybiera zdjęcia z tych „felernych”…może nie są takie kiepskie jak mi się wydaje??? 🙂
PolubieniePolubienie
Trudna sprawa, bo wszystkie są super. 1 i 3 wydają się najciekawsze. A teraz trochę przynudzę.
Nr 1 To by mogło podbić wiele pierwszych stron magazynów podróżniczych, ale w takiej sytuacji trzeba „polować” na te chmury za oknem, bo przecież coś tam było białawego z prawej strony.
Nr 3 Pierwszy raz widzę zdjęcie, które „nie trzyma pionu i poziomu, a mimo to jest jeszcze bardziej ciekawe. Ja wiem, że ten wodolot (?) raczej nie pływa tak szybko, aby go zarzucało, ale to złe ustawienie aparatu znacznie podnosi wartość zdjęcia i sprawia wrażenie znacznej szybkości.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję za opinię 🙂 Z tymi chmurami to ciężko było, bo jak już wyszło słońce to chmury były pod nami 🙂 Poza tym Ola zafascynowana widokiem była tylko jakieś 1,5 minuty 😉 Jeśli chodzi o zdjęcie na rzece, to specjalnie tak ustawiłam aparat, bo kiedy trzymałam pion to nie było poziomu i odwrotnie, więc stwierdziłam, że wszystko wykrzywię i już 😀 ( Kiedy zrzuciłam zdjęcie na komputer podobało mi się jeszcze bardziej 🙂 ) Bo te wszystkie piony i poziomy to czasami spać mi nie dają 😉
PolubieniePolubienie
Tutaj te piony i poziomy wyraźnie „zaplusowały”. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😀 :*
PolubieniePolubienie
Znaczy – wszystko kwestia gustu i sentymentu – bo dla mnie najlepsze jest nr 1 z ‚felernych’ – „Królewna nad talerzami” i nr 2 czyli Rynek Wrocławski :)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajnie wiedzieć, że ktoś też widzi to „coś” w tych zdjęciach 🙂 :* Dziękuję :*
PolubieniePolubienie
Uśmiechnęłam się na zdjęcie, gdzie dzieci Twoje wspólnie śpią. Kiedy jestem sama, a luby mój na nockach tak samo kładę dzieci do siebie. Wszystkie są świetne i każde na pewno niesie jakąś wspaniałą historię, ale u mnie wygrywa zdjęcie nr 3 i 5 z perełek.
Ściskam Cię! 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hehe 🙂 Dziękuję :*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Uśmiech dziecka z łodzi, przepiękny!! A na łóżku trzy maluszki to miód na serce mamy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taaaaak, śpiące dzieci to najbardziej kochane dzieci na świecie 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba