No i stało się. Moja najstarsza szarańcza ma 5 lat. Okrągłe 5. Sama chodzi, sama je, sama ubiera się , sama stara się myć i rządzić rodzeństwem, a pyskuje jak 15-latka 🙂 Tak. Mój mały cud się starzeje 😀 Ona, no bo nie ja 🙂 Kiedy spojrzę te 5 lat wstecz i przypomnę sobie, kiedy po wiekach oczekiwań, starań, później 9 miesiącach ciąży i całej nocy skakania na piłce by urodzić, mogłam ją przytulić, byłam najszczęśliwsza na świecie…. A teraz mi powie ” Nie lubię cię” 😀 Ech. Tak. Dzieci szybko rosną. Szybciej niż byśmy chcieli.
Ostatnio znajomy, którego widzę raz na 2 lata, przy przywitaniu się, lekko zaniemówił. Okazało się, że mnie nie poznał. Zakończył komentarzem „Ty za każdym razem zamiast się starzeć, to młodniejesz. ” Taki miły komentarz zawsze mile widziany 😉 Wiem, że to nieprawda, ale miło jak ktoś połechta ego, czyż nie? 🙂 Do meritum jednak – kiedy my dochodzimy do wieku, gdzie już się nie rośnie, cycki są jakie miały być, (ewentualnie tyłek zmienia rozmiar 😉 ), stopa jest 36 i większa nie będzie, przyzwyczajamy się do swojego ja. Z czasem zauważa się jakąś zmarszczkę czy siwy włos, ale w lustrze dalej stoi ta 18-stka. Kiedy patrzysz na dzieci, widzisz jak czas szybko nawet nie płynie, a zapierd@)@ i zdajesz sobie sprawę, że ta lustrzana 18-stka, to jest grubo po 30-tce… Pocieszasz się tym, że ten „cały życiowy burdel” już za tobą i lepiej być 30-tką niż 18-stką i przeżywać to jeszcze raz.
Moje dzieci są przed pierwszymi motylami w brzuchu, przed wakacjami, przed euforiami i beztroską związaną z codziennym życiem dorosłego człowieka. Niestety są też przed szkołą, przed wyborami, przed szukaniem i sprawdzaniem, przed zawodami miłosnymi i potyczkami. Przed wkurzającymi przepisami, kierownikami i wykładowcami. Przed zdawaniem po kilka razy egzaminów czy przed najmocniejszym kacem w życiu. Są przed rozczarowaniem i bólem egzystencjonalnylm, który czujesz jak przenika w głąb każdej komórki ciała…. Te czynniki powodują, że nie tęsknię za tymi czasami. Ja mam za sobą ten cały sajgon, może dlatego „młodnieje” 😉
Szarańcza rośnie, dorasta i starzeje się. Jak każdy z nas. Dzieci zbierają swój bagaż życiowy, każdy inny… Oby nigdy nie musiały nosić większego i cięższego niż ja, czy jakikolwiek dorosły. Oby mogły żyć w beztrosce jak najdłużej. Chciałabym, by omijały je wszelkie nieszczęścia i złe wybory… I tego życzę Ci kochana córeczko, byś rosła, ale nie starzała się wraz z upływającym czasem. Obyś była młoda cały czas :*
P.S. Macie tak? Patrzycie na dziecko dawnej sąsiadki, które widzieliście przecież na 100% w tamtym roku, a ono ma 7 lat więcej? 😉
P.S. 2 Dorysowałam w Photoshopie trochę śniegu… Bo przestał padać w momencie jak wyszłyśmy zrobić zdjęcie 😉 Tak apropo oszukiwania w photoshopie 🙂
Spokojnego dnia :*
kodMAMA 
Oj w 100% sie zgadzam, czas zapitala, a ja tak jak Ty ciesze sie że juz ten sajgon mam za sobą 🙂 Trzymajmy kciuki za nasze dzieci aby dały rade conajmniej tak jak my albo i Lepiej 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie 🙂 :* Buziaki :*
PolubieniePolubienie
Stoa lat dla Oleńki =* taka pannica piękna z niej! Ja ostatnio miałam te same rozkminy jak Maja skończyła 6 lat! Przecież ja nadal mam 18! Kiedy to minęło? Nie wiem..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję w imieniu Oli 😘 No bo to jakieś nagiecie czasoprzestrzeni chyba jest! Mija rok a dzieci starsze o 5 lat 😂
PolubieniePolubienie
też mi lata lecą (komu nie) i podobnie się pocieszam, ja tak, że przecież naprawdę nie chciałabym mieć 26 lat brać dopiero ślubu i starać się o pierwsze dziecko. Naprawdę. Cieszę się bardzo z tego etapu w życiu jaki mam. I gratuluję Tobie, że wychowanie 3 dzieci to dla Ciebie jednak nie jest Sajgon 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
He he, no trochę jest sajgon – ale taki pozytywny 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czas płynie nieubłaganie, ostatnio mam nawet wrażenie, że jakoś szybciej niż zazwyczaj (może to dlatego, że kolejny rok zbliża się ku końcowi…?), a najlepiej to widać właśnie po dzieciach, bo my mamy jesteśmy przecież zawsze tak samo piękne i młode 😀 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie tak! Zawsze piękne i młode! Może i rozczochrane, niewyspane i z nieogolonymi nogami 😉 Ale piękne i młode 😀
PolubieniePolubienie
jeronie Oluśka ciotka ma głowe nie wiem gdzie gwiazdki z nieba 🙂 ohhh jak to fajnie byc starszą siostrą ;p ja pammietam piękny kwietniowy dzień, nic nie zapowiadało rewolucji do momentu kiedy powiedziałas ,,jestem w ciąży,, moja konsternacja uśmiech i ,,gratuluje,, bylam w szoku :* ale cudowne cudowne masz dzieci 🙂 czujesz ze Martyna ma zaraz 12 ;o a nie dawno pytala sie ciebie czy drzewa maja ręce hahahaha ;p, a teraz mnie pyta kiedy dostanie okresu i czy tez będzie chodzić taka wkurzona jak ja ;p hahaha 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No Martyna się strasznie „zestarzała” 😉 Normalnie nie wiem kiedy 🙂 To wszystko co piszesz było przecież „przed wczoraj”…. Ech….:*
PolubieniePolubienie
Zobaczycie dziewczyny, jak inaczej, ale też fajnie jest po 50 tce nie tylko 30 tce. Maleństwa pójdą w świat, a Wy zajmiecie się sobą. Rozwojem pasji. Wtedy będzie Was stać na koronkową bieliznę, a chęci do wariowania tylko przybędzie nie ubędzie. Tylko czasem wiele oddałybyście za 5 minut z waszymi maleństwami z ich dziecięcych lat. najpiękniejszych dla Was lat.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czekam na ten moment 🙂 A, że ja z tych szalonych bardziej, to będzie się działo 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak będę chodziła po tym świecie daj znać, jak jest u Ciebie w tym czasie zwanym luz blus
PolubieniePolubienie
Tak, to za każdym razem mnie zadziwia. Jakim cudem to tak urosło…?? a ja przecież nadal chodzę w ulubionej bluzie, w której chodziłam będąc w ciąży 😉
Mój pierworodny mnie przerósł, muszę zadzierać nos aby spojrzeć mu w oczy 👀, pozostali dwaj też się pną ostro w górę…
Obserwuję ich i NIE zazdroszczę im. Bycie nastolatkiem to cholernie trudny czas w życiu – i dla nastolatka i dla jego matki.
Ps. Ktoś może poleci jakieś dobre zioło? Znaczy ziółka na uspokojenie… 😉 meliska nie daje rady 😉 🤣🙄🤓🐔
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na uspokojenie Xanax 😉 nawet daje radę, ale nie zawsze 😀 Tym bardziej przy 3 dzieci 🙂 Ja się strasznie boję tego co będzie za te kilka lat jak, wejdą w czas dorastania…. Może się wyprowadzę na ten czas 😉 Bądź co bądź będę zgłaszać się po porady 🙂 Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Chętnie udzielę niezbędnych rad 🙂 Jedną mogę rzucić już teraz : ciesz się każdą chwilą z maluchami! To najpiękniejszy czas macierzyństwa. Mam znów malucha i dwóch nastolatków – wiem co mówię. Małe dzieci – mały kłopot! To chyba jedyne sprawdzone i potwierdzone powiedzenie. I dodam, że mam całkiem grzecznych nastolatków – nie chcę myśleć co przeżywają rodzice tych „łobuzów”
🐔🐤🐥🐣❤️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
WIele razy już to słyszałam – serio czekam na te czasy 😉 Bo narazie jestem zmęczona …
PolubieniePolubienie
Piękna córa, znaczy Szarańcza [chłop mój w zeszłym roku wtopił. Ze znajomymi przyszła jakaś laska, to grzecznie się jej przedstawił i poleciał dalej. I laska szeptem scenicznym, żeby usłyszał: „Mamusiu, wujek to chyba mnie nie poznał…” Obrócił się, przyjrzał…”Jessu, Luizka, ja cię jako te rozdartą trzylatkę w kojcu pamiętam, co mi się do egzaminu na inżyniera nie dawała się uczyć!” …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 No bo rośnie tak szybko, a potem się dziwi, że nie poznają, nie poznają 😉
PolubieniePolubienie
Czytając komentarz Aksini j.w. przypomniała mi się moja wtopa. Odprowadzając kiedyś moją siostrzenicę Izę zauważyłem idące na wprost dwie super laski uśmiechające się do mnie! Nie znałem ich, ale widocznie one mnie znały, albo się im spodobałem. Zacząłem więc „tokować”, poprawiłem fryzur, wciągnąłem brzuch, wrzuciłem na twarz zalotne spojrzenie … jednak im bardziej się zbliżaliśmy do siebie to tym bardziej coś nie pasowało. Wreszcie usłyszałem porażające: „Cześć Iza” i skierowane do mnie: „Dzień dobry” …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Całe szczęście, że szybciej „bajerki” nie zacząłeś 😉
PolubieniePolubienie