Perspektywa i ogniskowa.

Szybki temat, ale bardzo istotny – perspektywa i ogniskowa. Nie chcę wstawiać tu wzorów, tabelek, wykresów, jeśli ktoś będzie chciał zgłębić temat, wujek Google mu pomoże raz dwa. Chcę wytłumaczyć to zagadnienie w jak najprostszy sposób.

Pierwsze ćwiczenie: Stoję w jednym miejscu bez poruszania się, zmieniam jedynie ogniskową na obiektywie, co za tym idzie również perspektywę.

ISO 100, f 5,6 czas 1/400. Widać tutaj kilka zjawisk.

Pierwsze – im dłuższa ogniskowa tym fotografowany przedmiot jest bliżej (oczywista oczywistość 😉 ).

Drugie – zastosowałam tutaj te same parametry dla każdego zdjęcia, jednak jeśli mamy obiektyw zmiennoogniskowy, aparat automatycznie będzie zmieniać nam „f” w momencie oddalania i przybliżania, wtedy trzeba pamiętać o dostosowaniu ISO i czasu by zdjęcie było odpowiednio naświetlone.

Trzecie – wszystko to, co znajduje się za pierwszym planem delikatnie rozmazuje się. Zatem jeśli nie masz obiektywu, który posiada przysłony poniżej f 3,5 (czyli daje duży efekt „rozmazanego tła” tzw. bokeh) w taki oto prosty sposób można osiągnąć zdjęcie z ładnym tłem ( kolejny sposób to odsunąć przedmiot/człowieka od tła, kiedyś się tym zajmiemy ). Dla porównania pokażę Wam teraz zdjęcia mniej więcej tego samego kadru – a) zrobionego z daleka przy ogniskowej 135mm – tło bardziej rozmyte i wydaje się bliżej od storczyka niż na zdjęciu b) które zrobione jest z bliska przy ogniskowej 18mm – tło bardziej ostre z odznaczającymi się kolejnymi planami. Te same ujęcie a widać jak różne można uzyskać efekty. Perspektywa zależna jest od tego jak daleko znajdujemy się od fotografowango przedmiotu, człowieka, etc. Fajny bajer, nie? 🙂

 

Kolejne ćwiczenie. Kadr niezmienny ( znaczy starałam się jak mogłam 😉 ), różne ogniskowe i za każdym razem robiłam krok w tył.

ISO 100, f 5,6, czas 1/250.

Tu widać doskonale to co napisałam wcześniej. Przy małej ogniskowej widać jak wiele dzieje się w tle, wraz z dłuższą ogniskową zmniejsza się ilość elementów za storczykiem oraz ostrość.

Wystarczy, że świadomie użyjemy ogniskowej i możemy uzyskać fantastyczne efekty!

Możemy przybliżyć i powiększyć to co małe, możemy „rozmyć” tło, możemy wiele rzeczy! Czasami wystarczy tylko ruszyć cztery literki!

Można by rzec…. Że czasami aby pójść „naprzód” trzeba zrobić kilka kroków w tył. 🙂

Miłego dnia ;*

 

6 myśli w temacie “Perspektywa i ogniskowa.

  1. Bardzo ciekawy wpis, zdjęcia również interesujące.
    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  2. Pewno Ci podpadnę, bo kilkanaście miesięcy temu lekko skrytykowałem profesjonalny portal usiłujący przedstawić problematykę ogniskowej obiektywu. Wydaje mi się, że o wiele ważniejszym, chociaż i trudniejszym, jest zwrócenie uwagi na to jak widzi obiektyw przy zmieniającej się ogniskowej i położeniu aparatu. Jeżeli będziemy z jednego miejsca wykonywali kilka zdjęć zmieniając tylko ogniskową to nie zauważymy głównych walorów. Ale jeżeli odwrócimy sytuację, to poza tym co trafnie opisałaś fotografując kwiatek, zmienia się zakres tego co obiektyw widzi po bokach. A to czasami bywa o wiele ważniejsze od tego co jest w centrum obrazu.
    Starałem się to wyjaśnić w poście:
    http://foto-anzai.blogspot.com/2017/02/ogniskowa-i-kat-obiektywu-fisheye-rybie.html#comment-form

    Polubione przez 1 osoba

    1. Podpadłeś? Wręcz przeciwnie! Dziękuję za dopowiedzenie tego czego sama jako ucząca się i dochodząca do większości fotograficznych zagadnień sama, nie potrafiłam powiedzieć! 🙂 Przy okazji ktoś kto będzie chciał zagłębić temat może na tym skorzystać 🙂

      Polubienie

  3. Jednym z moich hobby jest fotografowanie, choć pewnie nie robię aż tak pięknych ujęć, jak Ty! 🙂 Mam swoją lustrzankę i jak na razie tylko pstrykam, co popadnie, ale wiem, że kiedyś będę poznawała tajniki tego cudownego urządzenia i wszystkich związanych z nim opcji, wtedy tu na pewno jeszcze wrócę!

    3maj się ciepło i serdecznie ściskam!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Przyjdzie czas na wszystko 🙂 Pozdrawiam 🙂

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz